niedziela, 19 lutego 2012

po warsztatowo...


dziś będzie przydługo, bo wiele się działo podczas tego weekendu 
na Czekoczynowych warsztatach...

już w piątek zaczęłyśmy kolażową przygodę...

Balladonna, Cynka i Michelle:

Cynka zdradza nam co nieco ze swoich technik:

uwielbiam spokój, skupienie i tempo pracy Agnieszki-Anny:

Czekoczyna i 2:16 przeglądają zawartość Cynowej walizy pełnej kolaży:

było twórczo, co widać po...ciastkach:))

i ilości wypitej herbaty...
efekty tego picia wkrótce zobaczycie na blogu Cynki:))

ostatnie pogaduchy przed warsztatowe...
Kasia Stonoga i Coco.nut :

 a tu już w akcji...

Wikkori, Czekoczyna, Michelle,
 nasz fotograf Marcin:),
Cynka i Bogusia:

 Skrzatka, Gosia i Czekoczyna:

Bogusia i Aka:


po warsztatowo też było twórczo i towarzysko:)

2:16, Czekoczyna, Gaja i Agnieszka-Anna :

Michelle, Agnieszka-Anna, 2:16 i Cynka:

Anna Matu i Jassie:


na koniec wypadałoby pokazać efekty pracy...

mój kolaż warsztatowy :

wieczorny :


i wspólny, powarsztatowy, wędrujący:

oraz wielki finał:)


polecam wszystkim tego typu warsztaty,
bo atmosfera takich spotkań jest jedyna w swoim rodzaju:))



18 komentarzy:

Aka pisze...

Masz rację! Atmosfera niesamowita:) Fajnie widzieć, jak dysponując tymi samymi przydasiami każda stworzyła coś swojego indywidualnego :)

Anna pisze...

Pozazdrościć tylko mogę;)
Efekty Waszych prac na pewno były rewelacyjne, a kolaż wieczorny jest cudowny.

tymonsyl pisze...

ten powarsztatowy mi szczególnie przypadł do gustu:-)
spokój i skupienie AA są godne pozazdroszczenia;-)
AA i 2:16, widzę, że niektórzy, to już stałe miejscówki mają;-)

incognito pisze...

zazdroszczę, musiało być fajnie, w różnorodności siła:)

petra bluszcz pisze...

Bardzo fajne spotkanie! Raz tylko byłam na warsztatach dekupażowych i wspominam to jako bardzo fajne doświadczenie, zarówno odnoście nauki, jak i zawartych znajomości :) Super sprawa!
Pozdrawiam cieplutko!

gooseberry pisze...

po cichu... zazdroszczę :)
atmosfery, spotkania i ploteczek :))
pozdrawiam cieplutko...

Arte Banale pisze...

Ależ ekipa! Zazdrocha...muuuuu
"Powarsztatowy" - cudny,
ciastka z ketchupem - przysmak mojego męza:)))

Boei pisze...

Było super!! Wspaniałe twórcze klimaty;)

Égotiste pisze...

widać, że się przy tym świetnie bawiłyście ;)

coco.nut pisze...

to mówisz, że róż jest be? ;)

twoje prace jak zwykle świetne, wszystkie!!! no i dzięki za użyczenie karteczki, gdzie "mój" cytat znalazłam! :*

adda pisze...

Kocham Twoje posty....

Ale ten mnie zasmucił. Tak żałuję, że tam nie byłam.

Klimat czuję w momencie...

Dunia pisze...

Achhhh tylko pozazdrościć!

AgnieszkaAnna pisze...

Było prześwietnie!
Zupełnie nie rozumiem jak to się stało, że nie widziałam tego pięknego wieczornego kolażu, skupienie jak widać nie zawsze jest przydatne.
Dziś jadę po duuuży młotek ;-)

Adda i Tym sssstrasznie żałowałam, że Was nie było!

Olga Siedlecka pisze...

Aż się łezka w oku kręci, było cudownie :)

Unknown pisze...

Wspaniale zdjecia!!!

druga szesnaście pisze...

a ciastka nie były z keczupem, tylko z akrylową. :)

ja to mogłabym z wami miesiąc siedzieć.
cudownie było razem pobyć, potworzyć i pobrać u ciebie tłowe nauki. :)
ciąg dalszy nastąpi, prawda? ♥

druga szesnaście pisze...

p.s. paluchy domyłam dopiero wczoraj. ;)

Tusia Lech pisze...

Wow wow wow!!! Ależ super relacja! Spotkanie na pewno było obłędne. Boskie kolaże Guriano :)