czwartek, 20 października 2011

znowu przez dziurkę...


jakiś czas temu  pisałam, że do tematu dziurki od klucza znowu powrócę...
dzisiaj na scrapki wyzwaniowo ruszyło właśnie wyzwanie :
 Przez dziurkę od klucza, którego autorką jest Magda(i)Lena

u mnie znowu stara kaseta fotograficzna, tym razem większa, podwójna, 
z której powstała stojąca ramka...
jak zwykle stare zdjęcie, do którego od razu wiedziałam jaki tekst użyję...
kawałek koronki, szpilka, 
cudny ażurowy motylek, którego dostałam od kochanej Julii w paczce,
 razem z wygranymi u niej numerycznymi tagami:)
do tego stalówka, kilka zegarowych części, 
 holtzowa tytułowa dziurka i numeryczna plakietka






po szczegóły wyzwania zapraszam na bloga:)

a wszystkim serdecznie dziękuję za słowa otuchy pod ostatnim postem:))


poniedziałek, 17 października 2011

spokój...w miłości


to kolejny wpis w edycji wędrujących Art żurnali...tym razem u Tymonsyl...
znowu poszły w ruch farbki nakładane kartą kredytową...
do tego taśma malarska...skrawki kartek i teksty z książki...
stare kartki pocztowe...ptaszkowy wydruk z netu...
 rubonsy i czarny distress












spokój to coś, czego mi ostatnio baaardzo brakuje...
ale mam nadzieję, że to będzie ostatni taki nerwowy tydzień...
i znajdę wkrótce więcej czasu na odwiedzanie Was:))

wszystkim zaglądającym i komentującym wielkie buziole:))*


poniedziałek, 10 października 2011

książeczka Timoholtzowa...


to wyzwanie na scrapki.pl rzuciła Ankan
jest to książeczka wg kursu Tima Holtza z jego stonki...
długo nie miałam na nią pomysłu...
na pomoc mi przyszło moje resztkowe pudełko, które zawsze mam pod ręką:)
wszystko oprócz taśm holtowych, stempli 7Gypsies Ephemera i kartek z książek pochodzi właśnie z niego:)
okładka powstała natomiast z drugiego pudełka, z którym też się nie rozstaję...
z metalowymi częściami....jakimś cudem zabłąkał się do niego kwiatek,
którego potraktowałam kawą, więc nawet pachnie)


stronki po kolei:












i tagi z holtzowymi spinaczami:





wszystkie szczegóły Ankan opisała na blogu...
serdecznie zapraszam wszysytkich wielbicieli Tima Holtza i nie tylko:))



sobota, 8 października 2011

200 post...Candy...:)))


okazja jest podwójna :
200 post i moje urodziny:)

wzorem  poprzednich moich candy,
chcę się podzielić się z Wami  moją twórczością:)

chętnych zapraszam do świętowania ze mną
przez pozostawienie komentarza pod tym postem
do 04.11 do północy
i
umieszczenia info o candy na swoim blogu:)



ogłoszenie wyników 05.11:)

dwie okazje...dwa prezenty...
dla dwóch wylosowanych osób...

jeden z nich to shadowbox Odważ się z TEGO posta,
widoczny też w banerku:)

drugi to niespodzianka...będzie to też coś zrobionego własnoręcznie...
ale jeszcze nie wiem czy z moich zapasów, czy zdążę coś nowego zrobić:)

serdecznie zapraszam:)))


piątek, 7 października 2011

zestaw krawiecki...


formy na bobinki znalazłam TU w sieci...
napisałam do UHK-a i Kochana wycięła mi je w birmat...
pozostało okleić :


i nawinąć koronki:



koronki nawinęłam też na stary kołek od wieszaka,
szpulki od UHK-a i od Stonogi, które pobejcowałam i postarzyłam:)




drewienka schowały się w starym krawieckim pudełku,
 owiniętym starymi serwetkami - do pocięcia i wykorzystania...  
stare nożyczki dopełniły całości...
i zestaw krawiecki gotowy...:))



uwielbiam takie gadżety...:))


czwartek, 6 października 2011

sekrety alkowy...?:)


 w cudnym Finnowym żurnalu wędrującym
należało opowiedzieć bajkę...
motywem spajającym wszystkie historie jest czerwona nić...











tło robione metodą tapetową, jak ją nazywam...
potem na przemian maziane gesso i tuszem...
kleksy robione tuszami Distress Stain, a metodę ich robienia zdradziła mi
 kochana Martyna:)
pani wycięta ze starej kartki pocztowej,
tekst z książki, którą ostatnio czytałam...a było to fantasy:)


to mój setny post w tym roku...
a za chwilę stukną mi dwie setki...
oczywiście szykuję poczęstunek...zajrzyjcie w sobotę:))


buziaki:)