z farbowanych koronek na pierwszy ogień poszedł kolor szary...mój ulubiony ostatnio...
powstała prawdziwa rzeźnicka zawieszka...oprócz tego, że kupiona w Starej Rzeźni, była to oryginalna, metalowa pochwa na noże rzeźnickie...teraz można w niej trzymać na przykład pędzle lub nożyczki...zawisła już w pewnej magicznej pracowni na strychu:)
buziaki:)*
12 komentarzy:
Przepiękna! Ma cudowny klimat i te szarości-super!
Świetny pomysł i bardzo fajne wykonanie, zreszta jak zwykle.
Jest fenomenalna, zachwycam się kompozycją koronek i metalowych detali. Można dla niej stracić głowę :)
Fantastyczna praca, Dorotko!
Niesamowita praca!
Piękna :)
Pozdrawiam serdecznie, Paulina
Jest niesamowita! No i tak dawno nie byłam w starej rzeźni...Pozdrawiam
Ojej! Przepiękne!
Cudo!
Jak Ty wynajdujesz takie rzeczy?
pozdrawiam
Ewa
Coś pięknego! Nie mogę się napatrzeć na Twoje prace. Są wprost zniewalające!
Pozdrawiam!
Świetna, Twoje prace są dla mnie bardzo inspirujące .
Pozdrawiam serdecznie
Liczy się pomysł i nic więcej nie trzeba, by stworzyć rzecz niepowtarzalną...
Pozdrawiam
Aga z Różanej
Bardzo udana :) Dobrze, że masz fazę na szarości :)
Prześlij komentarz