niedziela, 24 stycznia 2016

farbowane :)


moje pierwsze próby farbowania zakończone sukcesem...jestem bardzo zadowolona z uzyskanych odcieni...są delikatne, wypłukane i wszystkie można z sobą łączyć:





oliwkowo-szare











lila












niebieskawe











szare







mieszanie barwników:




a tak wyglądają wszystkie razem:


no to do roboty:)

buziaki:)




7 komentarzy:

Wiola z bloga Mam na to plan pisze...

Cudna barwna kompozycja. Odważnie podeszłaś do tematu. No, ale potem piękne prace prezentujesz :-)

Licho_Nie_Spi pisze...

Przepiękne skrawki! Gratuluję rezultatów, ja zawsze farbuje na zbyt mocne kolory.

Astrid Maclean pisze...

Wow, all stunning and such gorgeous colours! Now I can't wait to see what you will do with them!...

koko1971 pisze...

śliczne kolorki, wszystko razem pięknie się prezentuje :)

Koraliki Beaty pisze...

super

pierwsze koty za płoty

petra bluszcz pisze...

Wspaniałe kolory uzyskałaś! Bardzo mi się podobają zarówno osobno, jak i razem. Czekam na efekty ich wykorzystania :)
Pozdrawiam!

In Magic Home pisze...

Przepiękne barwy, uwielbiam stare sprane pastele, a na koronkach to już bajecznie wygląda. Wyszło ci to niesamowicie i to za pierwszym podejściem!Ja się ostatnio zastanawiam nad pewnym doświadczeniem, czy gdyby ugotować tkaninę w pigmencie do farb, też by się utrzymało...potrzeba matką wynalazku, gdy brak różowego pigmentu do tkanin a do farb jest hehe.Pozdrawiam serdecznie