poniedziałek, 1 maja 2017

tryptyk...



czyli dalsze enkaustyczne wprawki na małych formach...trochę przypadkiem powstał ten tryptyk...
najpierw powstała...trójka...:) jedynka miała być zupełnie inna...ale wosk czasem jest nieprzewidywalny, więc skończyła jak widać...skoro wpasowała się w jedynkę, to zabrakło dwójki i tak dzisiaj ćwicząc jak się sprawuje szlagmetal na fakturach dorobiłam ją:)



























































buziaki:)*
Guriana:)



3 komentarze:

Matilde pisze...

Niezwykle ciekawie wygląda ta praca!

fabryka prezentów pisze...

przepiękne :)

Astrid Maclean pisze...

Wow, these look amazing!!!