druga sobota miesiąca to tradycyjnie już poranna wizyta w Starej Rzeźni ...
w składzie Cynka, Michelle i ja:)
dopisało wszystko co mogło...towarzystwo... pogoda...
humory i szczęście do wyszukiwania cudeniek...za niewielkie pieniądze...
nie przyłączyłam się do nich,
bo nie mogłam ochłonąć po zakupie cudnego secesyjnego gazetnika,
którego cenę udało mi stargować prawie o połowę !!
tradycyjnie zakupy kończymy wizytą w jakiejś pobliskiej kawiarni,
gdzie po kolei wykładamy wszystko i wymieniamy zachwyty:))
Michelkowe:
Cynkowe:
a tu moje zrobione już w domu:
każda z nas kupiła metalową szufladę od kasy z przeznaczeniem na shadowboxy:)
w składzie Cynka, Michelle i ja:)
dopisało wszystko co mogło...towarzystwo... pogoda...
humory i szczęście do wyszukiwania cudeniek...za niewielkie pieniądze...
dziewczyny najchętniej wertowały książki...
nauczyły też się nieźle targować...
niedosyt zakupów objawiał się zbieractwem ...
mimo braku rąk udało im się znaleźć kilka skarbów, w tym cynową łyżeczkę:))
nie przyłączyłam się do nich,
bo nie mogłam ochłonąć po zakupie cudnego secesyjnego gazetnika,
którego cenę udało mi stargować prawie o połowę !!
tradycyjnie zakupy kończymy wizytą w jakiejś pobliskiej kawiarni,
gdzie po kolei wykładamy wszystko i wymieniamy zachwyty:))
Michelkowe:
Cynkowe:
a tu moje zrobione już w domu:
każda z nas kupiła metalową szufladę od kasy z przeznaczeniem na shadowboxy:)
i wspomniany gazetnik:
każda się obłowiła i we wspaniałych humorach
kontynuowałyśmy dzień na poznańskim comiesięcznym spotkaniu,
którego gospodynią była Sabrinam...
a stawiły się oprócz nas:
Goosberry, Kasia ze swoją Dobrosią:), Gaja, Duża mała Mi,
Dunia, Coco Nut, Marrymaking i Boei
gwoździem programu jak zawsze jest wymianka alfabetyczna...
przed losowaniem wywiązała się dyskusja...
w alfabecie doszłyśmy już do "J"...
myślę, że na blogach dziewczyny przedstawia bliżej swoje zrobione i otrzymane fanty:)
u mnie J jak JASIEK,
czyli podusia z poprzedniego posta...wylosowała ją Boei:)
a mnie dostał się
Podręczny zestaw do Jasnowidzenia
przygotowany przez Marrymaking:)
oprócz tego dostałam karteczkę od Duni ze ślicznym glinianym serduchem:
cudną podusię na mój przy biurkowy fotel i upragniony igielnik od Michelle:
dziękuję Kochane:)))
humory nie opuszczały nas do końca,
a gospodyni gościła nas do wieczora pojąc i karmiąc wyśmienicie...:))
każda się obłowiła i we wspaniałych humorach
kontynuowałyśmy dzień na poznańskim comiesięcznym spotkaniu,
którego gospodynią była Sabrinam...
a stawiły się oprócz nas:
Goosberry, Kasia ze swoją Dobrosią:), Gaja, Duża mała Mi,
Dunia, Coco Nut, Marrymaking i Boei
gwoździem programu jak zawsze jest wymianka alfabetyczna...
przed losowaniem wywiązała się dyskusja...
jak zawsze Michelka koordynowała i czuwała nad przebiegiem wymiany:)
w alfabecie doszłyśmy już do "J"...
myślę, że na blogach dziewczyny przedstawia bliżej swoje zrobione i otrzymane fanty:)
u mnie J jak JASIEK,
czyli podusia z poprzedniego posta...wylosowała ją Boei:)
a mnie dostał się
Podręczny zestaw do Jasnowidzenia
przygotowany przez Marrymaking:)
oprócz tego dostałam karteczkę od Duni ze ślicznym glinianym serduchem:
cudną podusię na mój przy biurkowy fotel i upragniony igielnik od Michelle:
dziękuję Kochane:)))
humory nie opuszczały nas do końca,
a gospodyni gościła nas do wieczora pojąc i karmiąc wyśmienicie...:))
to był kolejny dzień pełen mega emocji !!
już czekam z utęsknieniem na kolejne spotkanie,
na które oprócz kolejnej wymiany na K przygotujemy wiosenną zakładkę:))
już czekam z utęsknieniem na kolejne spotkanie,
na które oprócz kolejnej wymiany na K przygotujemy wiosenną zakładkę:))
10 komentarzy:
:*
jak ja Wam zazdroszczę :)
same skarby!!! gazetnik obłędny :)
już nie mogę się doczekać jak też będzie wyglądać shadowbox w Twoim wykonaniu!
Pozdrawiam cieplutko :*
płaczę rzewnymi łzami..............
i widzę, że poszłyście za moim przykładem i bubrowałyście przy śmietniku. :))))
ja chcę tam do was...
Oj, też bym chętnie się przyłączyła:)
Kurcze, ja chce iść z wami na takie zakupy!!!!!!
fajnie się czyta i ogląda te Wasze zakupowe soboty :)
cały czas jednak mam w pamięci zdjęcie Michelle z tym pięknym zegarem pod pachą :)))
świetna fotorelacja ze spotkania!
dziękuję :)
You have found some great treasures again, Guriana! I love all the metal pieces and the laces. The art nouveau rack is a wonderful find too. The cash register drawers make indeed a fantastic shadow box.
It looks like you had a great time chatting and crafting with your friends.
Have a lovely day!
Hugs,
Julia
ależ niesamowite zdobycze!! po cichu zazdraszczam takich cudeniek i pchlego targu, gdzie można je wyszukać!!
what a lovely gathering of artist friends!
you all know how to have fun!
so many treasures and the girls picking up things on the ground are my kind of ladies ;)
oxo
Wspaniałe łowy i tyle atrakcji... Tak cichutko, ja też bym chciała...:)
Pozdrawiam i ciekawa jestem prac.
Prześlij komentarz