na wyzwanie Ankan na blogu wyzwaniowym scrapki
całość na papierze Graphic45
i opakowaniu od stempla, kupionego daaawno temu...
stare zdjęcia oprawione w ramki ze starego albumu...dzięki Miszelce:)*
teksty z książki...dzięki Cynce:)*
i kilka wzorów holtzowej taśmy
postarzonej dodatkowo tuszem distress Walnut Stain
koniecznie zajrzyjcie na bloga, żeby zobaczyć inne niezwykłe interpretacje
i zachęcam do podjęcia wyzwania:))
tryptyk poleciał w świat...
a ja tak zżyłam się z oprawioną Panią,
że zakupiłam u Miszelki kolejny komplet jej zdjęć...
i tym razem oprawiłam dla siebie w ramkę...
muszę jeszcze tylko tekst dla niej wyszukać:)
pokazywałam już ją przy okazji posta o plenerze...
a ostatnio zżyłam się z pewnym Panem...ale o tym innym razem:)
buziaki:)*