dalej czekam na wiosnę, jak na zbawienie...wczoraj czekanie umiliłam sobie zrobieniem poniższej zawieszki:)
wykorzystałam materiały z mojej inspiracyjnej kaszty, którą pokazywałam na FB...zakochałam się ostatnio w wielu rzeczach...niedługo coś tam ujawnię...jedną z nich, ale z zupełnie innej beczki jest Tilandsia suszona, którą gdzie mogę upycham:)
miłej niedzieli:)
Amaing project it looks fantastic against that dress form, - very clever!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba taka zawieszka, świetnie ją zaprezentowałaś!
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka! Te buteleczki ze zdjęciami są cudne...
OdpowiedzUsuń