nie wiem do czego służyło, ale idealnie nadawało się do alteracji:)
jak zwykle przeleżało swoje, ale od początku wiedziałam, że będzie z tym starym zdjęciem…
tylko pomysł nie chciał wykiełkować…
ale kiedy przyszedł czas i konieczność wypełnienia miejsca
na półce w postaci przyrdzewiałego kosza, pomysł się narodził:)
ustawiałam i przestawiałam…ostatecznie wygląda tak:
a wszystko w nowej sypialni…o której więcej następnym razem:)
przepięknie!!! wszystko razem cudnie i niesamowicie:D już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć jak urządziłaś ten pokoik :***
OdpowiedzUsuńKapitalne, niecierpliwię się na ten pokoik :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
No, ciekawi mnie jak wygląda Twoja sypialnia po tym co pokazałaś. Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńJak zawsze klimatycznie:) coś z niczego to tytuł Twoich prac:) są cudne i tajemnicze, a dodatki jakich używasz zaskakują niejednego:)
OdpowiedzUsuńCzekam na sypialnię:)
Pozdrawiam:)
Jak zawsze klimatycznie:) coś z niczego to tytuł Twoich prac:) są cudne i tajemnicze, a dodatki jakich używasz zaskakują niejednego:)
OdpowiedzUsuńCzekam na sypialnię:)
Pozdrawiam:)
No to dawaj już tą sypialnie! kompozycja - no cóż, muszę pobawić się pewnie w jakieś słowotwórstwo, by w kółko nie powtarzać "cudna", "fantastyczna", "magiczna"... ale zachwycają mnie jeszcze deski w tle!rozebrałaś jakąś stodołę??
OdpowiedzUsuń