czyli mój finał z warsztatów, które prezentowałam w ostatnim poście:)
jestem z niego ogromnie zadowolona, mimo, że nie wszedł idealny...cytując Agnieszkę Annę:
Nikt nie jest symetryczny:))
tekst wycięty z książki razem ze zdjęciem dzieci, długo czekał na swoją kolej....
idealnie dopełniły go negatywy fotograficzne i stara ramka:)
cały czas się tylko zastanawiam, czy wyeksponować bardziej słowa....
a poniższe zdjęcie zgłaszam do ostatniego Słoika na myśli...Wyeksponuj swoje prace...
co prawda Lina wisi tu tylko przejściowo, jako wypełniacz, bo ostatni, brakujący projekt
jeszcze nie gotowy...:)
generalnie mogłabym obfotografować całą moją pracownię,
ale to już w wersji profesjonalnej
niedługo będzie można zobaczyć w pewnym miesięczniku wnętrzarskim:)
buziaki:)*
może gdyby słowa były takiej czcionki jak "rozumieć" byłoby je bardziej widać?
OdpowiedzUsuńoryginalny pomysł na zdjęcia :)
coś w tym jest :)
piękny ten Twój "kadłubek"
OdpowiedzUsuńja nie eksponowałabym napisów, wspaniale prowadzą do pointy
Łał! Czekam na ten magazyn wnętrzarski, dasz cynka wcześniej?
OdpowiedzUsuńZ lekksza przerażające, ale i piękne zarazem.
OdpowiedzUsuńWOw, what a wonderful piece of art.
OdpowiedzUsuńLove it love it love it.
:)
OdpowiedzUsuń:***
Pięknie! Pomysł, realizacja, przesłanie - MISTRZOWSKIE!
OdpowiedzUsuńniezwykłe...!
OdpowiedzUsuńPacze i podziwiam i... wiesz...że czekam <3
OdpowiedzUsuńprzepięknie!!
OdpowiedzUsuńczysta żywa Poezja.
OdpowiedzUsuńJest niepowtarzalny, ta ramka w środku - magia!
OdpowiedzUsuńUh, mnie trochę kadłubki przerażają (niektórzy boją się klaunów, a ja no cóż ... ;)) Tekst za to bardzo mi się podoba :) I jakie cudne zawieszki! Czekam również na newsa o magazynie wnętrzarskim :)
OdpowiedzUsuńUh, a mnie kadłubki trochę przerażają (niektórzy boją się klaunów, a ja no cóż .. ;)). Za to tekst bardzo mi się podoba :) I te zawieszki mnie urzekły! Czekam również na newsa o magazynie wnętrzarskim :)
OdpowiedzUsuń