pokochaliśmy to miasto od pierwszego, grudniowego spojrzenia dwa i pół roku temu...
ma tyle do zaoferowania, że i tym razem nie zdążyliśmy wszystkiego zobaczyć...
mamy pretekst, żeby tam znowu wrócić za jakiś czas :)
nasz skuterowy dzień rzymskimi uliczkami
i na cuuudnej Via Appia Antica, na której urządziliśmy sobie piknik:)
i ja... tam byłam:)))
było cudnie letnio...ale Rzym grudniowy w niczym nie ustępuje majowemu:)
buziaki:))
Piękne zdjęcia, ale najpiękniejsze ostatnie. Naprawdę jest prześliczne, masz super uśmiech, rozwiane włosy i piękną sukienkę :))
OdpowiedzUsuńRzym jest piękny i ile razy bym nie była to odkrywam coś nowego , wracam tam z przyjemnością i napawam się widokami :)
OdpowiedzUsuńfotki super! byłam ostatnio na początku maja , zapraszam do mnie na relację avrea.blogspot.com
pozdrawiam
Ag
Świetna relacja. Ach jak ja bym pojechała do Rzymu.... :)
OdpowiedzUsuńOh how I love Italy. Great pictures.
OdpowiedzUsuńale tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńuuuuuuuu wyjazd moich marzeń!!! Śliczne zdjęcia Dorotko :o)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :) Rzymu zazdraszczam bo też kocham tylko jakoś ciągle nam nie-po-drodze...
OdpowiedzUsuńGENIALNE fotki! Ja też UWIELBIAM Rzym! I za każdym razem odkrywam go na nowo! Ach te wspomnienia! :-)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i z pewnością niezapomniane przeżycia;) Wyglądasz pięknie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle pięknie!!! Cudnie wyglądasz :*
OdpowiedzUsuńCudowne klimatyczne zdjęcia :) Zazdroszczę :) dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń