WARSZTATY

piątek, 11 maja 2012

na klucze...


dawno zakupiona i jeszcze dawniej obiecana...
musiała być dość spora, bo mój Piotr to prawdziwy klucznik:)
stąd pomysł, żeby przerobić szafkę po zegarze...
oczywiście nabytą w Starej Rzeźni...jeszcze w zeszłym roku:)

długo szukałam godnych uchwytów do kluczy...
aż na Pintereście  znalazłam wieszak z łyżeczek...
spłaszczyłam, wygięłam i wybiłam napisy,
wg życzenia w języku niemieckim...

tradycyjną szybę zastąpiła siatka hodowlana, którą sprezentowała mi Arine:)*

















dla porównania tak szafeczka prezentowała się przed przeróbką,
ale już po oszlifowaniu samych drzwiczek:



zakochałam się w wybitych łyżeczkach...niebawem pokażę kolejne:))


20 komentarzy:

  1. Coś pięknego!!! A jak Ty robisz te napisy, jeśli mogę nieśmiało podpytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cud miód, świetna szafeczka na klucze :)
    Ja się tylko zastanawiam jak przyczepiłaś łyżeczki, bo nie widać śrubek żadnych, więc obstawiam klej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!!! Ja też bardzo lubię takie wybijane łyżki. Czy trudno zrobić takie?
    POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacyjny pomysl!!! Super.
    Kapitalnie wyszla ta szafeczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Какая красота! так и будет потом на дереве висеть? Очень Оригинально!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście łyżeczki są godne tej szafeczki, albo szafeczka tych łyżeczek. Całość prezentuje się niesamowicie efektownie. Sama dłutkiem wybijałaś napisy? xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna jest, a te łyżeczki... ech!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gurianko! Absolutnie genialne! Te łyżeczki mnie rozwaliły ;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. no świetne te łyżeczko-wieszaczki!!! A całość prezentuje się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest po prostu coś niesamowitego!! :O

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna przemiana!
    Wszystko idealnie do siebie pasuje- jestem pod ogromnym wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń