dawno zakupiona i jeszcze dawniej obiecana...
musiała być dość spora, bo mój Piotr to prawdziwy klucznik:)
stąd pomysł, żeby przerobić szafkę po zegarze...
oczywiście nabytą w Starej Rzeźni...jeszcze w zeszłym roku:)
długo szukałam godnych uchwytów do kluczy...
aż na Pintereście znalazłam wieszak z łyżeczek...
spłaszczyłam, wygięłam i wybiłam napisy,
wg życzenia w języku niemieckim...
tradycyjną szybę zastąpiła siatka hodowlana, którą sprezentowała mi Arine:)*
dla porównania tak szafeczka prezentowała się przed przeróbką,
ale już po oszlifowaniu samych drzwiczek:
ale już po oszlifowaniu samych drzwiczek:
zakochałam się w wybitych łyżeczkach...niebawem pokażę kolejne:))
BOSKA!!
OdpowiedzUsuńrewelacja!!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!!! A jak Ty robisz te napisy, jeśli mogę nieśmiało podpytać :)
OdpowiedzUsuńCud miód, świetna szafeczka na klucze :)
OdpowiedzUsuńJa się tylko zastanawiam jak przyczepiłaś łyżeczki, bo nie widać śrubek żadnych, więc obstawiam klej :)
Super!!! Ja też bardzo lubię takie wybijane łyżki. Czy trudno zrobić takie?
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!
KAPITALNA!!!
OdpowiedzUsuńno cudo po prostu :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysl!!! Super.
OdpowiedzUsuńKapitalnie wyszla ta szafeczka.
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńBeautiful, Guriana!
OdpowiedzUsuńКакая красота! так и будет потом на дереве висеть? Очень Оригинально!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście łyżeczki są godne tej szafeczki, albo szafeczka tych łyżeczek. Całość prezentuje się niesamowicie efektownie. Sama dłutkiem wybijałaś napisy? xD
OdpowiedzUsuńCudowna przemiana
OdpowiedzUsuńCudna jest, a te łyżeczki... ech!
OdpowiedzUsuńGurianko! Absolutnie genialne! Te łyżeczki mnie rozwaliły ;o)
OdpowiedzUsuńno świetne te łyżeczko-wieszaczki!!! A całość prezentuje się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu coś niesamowitego!! :O
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie!!
OdpowiedzUsuńCudowna przemiana!
OdpowiedzUsuńWszystko idealnie do siebie pasuje- jestem pod ogromnym wrażeniem!