w żurnalu Ankan należało się zainspirować poprzednim wpisem...
moją poprzedniczką była Wolfann...
swój piękny wpis Ania określiła jako: "jako: prosto, płasko, czysto, minimalnie..."
ja z tego wzięłam do swojego wpisu : czysto czyli bezmediowo...
nawet tuszu nie użyłam, chociaż mnie korciło:)
jedyne no co sobie pozwoliłam to przypalanie tiulu zapalniczką:)
do tego zainspirowałam się słowami : życie i śmierć...
u mnie przemijanie...upływ czasu...
miłego tygodnia:))
Przepięknie to ujęłaś.
OdpowiedzUsuńTen zegar bez wskazówek normalnie mnie powalił; zapewne każdy będzie interpretował na swój sposób ale o to w końcu chodzi. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pogodnego słonecznego dnia.
Pięknie to wykonałaś :) To prawda,interpetacji może być bardzo wiele, ale każda powinna nawiązać do przemijania, ale w Twoim wydaniu bym się nie bała tego zjawiska ;) Twoja praca zdaje się mówić: "To nic, że czas ucieka, miłość nie ustaje"...
OdpowiedzUsuńPięknie, sentymentalnie i optymistycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo wymowny wpis!
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis... piękne wykonanie!Cudowne:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
przepięknie!!! po prostu zachwycająco, od szczegółu do ogółu!!!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis:0
OdpowiedzUsuńpiękny wpis... jestem zachwycona szczególnie stroną ze starą fotografią :)
OdpowiedzUsuńzatonęłam i wcale nie mam ochoty, żeby ktoś mnie ratował :) przepiękny wpis!!! Ty to potrafisz poruszyć każdą strunę w duszy :)
OdpowiedzUsuńCoś... mnie aż tak zakłuło w dołku...
OdpowiedzUsuńpięknie... i tyle!!
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo nastrojowy wpis...
OdpowiedzUsuń