po prostu muszę się pochwalić moim nowym nabytkiem:)
od kilku dni ją testuję i nie mogę się nadziwić,
jak tyle czasu mogłam tkwić w średniowieczu z moją przedpotopową starowinką !!!
teraz szycie to insza inszość, czyli coś zupełnie innego po poznańsku:))
mała zajawka kolejnego płóciennego, ale jeszcze tajnego projektu
i jednego z moich ulubionych ściegów:
i jednego z moich ulubionych ściegów:
a to mój wymarzony Brother, który pobił już w przedbiegach Janome:
(testowałam przy zakupie obie marki)
i tak jestem teraz rozdarta między płótnem, a papierem...
a doba ma tylko 24 godziny:((
buziaki:))*
:):):) Jak patrzę na twoją radość, to się uśmiecham :):):) Super, że masz swoją wymarzoną maszynę :) :*
OdpowiedzUsuńa ja mam 30 letniego, zdezelowanego Łucznika ...no to dałaś mi do myślenia ...:)
OdpowiedzUsuńincognito, ja miałam dokładnie to samo...:)))
OdpowiedzUsuńO widzę, że ktoś się przesiadł z malucha na mercedesa ale teraz będzie jazda;)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że spełniły się Twoje marzenia a widzę że jesteś osobą bardzo obrotną i na pewno pogodzisz i papier i płótno w końcu to na p i to na p.Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy.
Mercedes sie chowa do Twojej maszyny!!! Ja tez juz od kilku lat ...marze...
OdpowiedzUsuńno sprzęt konkretny nabyłaś :) niech Wasza przyjaźń będzie owocna!
OdpowiedzUsuńa mnie to by nawet nie pomógł taki, co sam szyje... zatem dalej będę do Ciebie zaglądać :)
miłego dnia!
WOW! świetny sprzęt!
OdpowiedzUsuńto teraz będziesz jeszcze bardziej szaleć :D dla mnie super informacja :D już nie mogę się doczekać Twoich nowych materiałowych tworów :D
życzę Ci, aby doba jednak się wydłużyła :D
nie dziwię się, że musiałaś się pochwalić ;) jest czym zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńŁu la la! Nie pogadasz :) Gratuluje nabytku!! Pozdrawiamcieplutko!!
OdpowiedzUsuńIt`s looking beautiful- if it is yours I congratulate--sometimes blogger don`t translate so I can understand it -
OdpowiedzUsuńAnd such a lovely stich dear Guriana.
HUGS, Dorthe
The same here...I still trying to figure out a way to grow more hours in a day. Never enough time, to do all that I want to do...lol.
OdpowiedzUsuńEnjoy the day!
Gaby
Super kombajn! Gratuluję nabytku! Wiem co masz na myśli mówiąc o rozdarciu! Mam to samo! Pozdrawiam! aga
OdpowiedzUsuńTeraz jak masz taką super wypasioną maszynę to chyba muszę "wyrzucić" Twój blog z czytnika, bo już przedtem "pękałam" z zazdrości, a teraz to już sobie wyobrażam jakie piękne rzeczy będziesz tworzyła, nie wiem czy dam radę je oglądać!!! serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitaj Guriano
OdpowiedzUsuńzaintrygowałas mnie ta wyższością brothera nad janome.Czy możesz zdradzić na czym polega różnica?Jestem bliska zakupu janome ,więc takie cenne uwagi są na wagę złota:]będę wdzięczna za odpowiedź
Qrcze marzę o takiej maszynie))))))))))))))
OdpowiedzUsuńFajna maszynka :)oj będziesz szyła i szyła :))
OdpowiedzUsuńAle fura! Teraz to ty dopiero będziesz wymiatać! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńNo, jest się do czego przytulać!;)
OdpowiedzUsuńJa mojego brotherka czczę nad wszystko! Nawet jak się obraża na grube nici szybko mu wybaczam, bo poza tym ta maszyna szyje sama:)
Pięknie szyje! Dla mnie to wyższa szkoła jazdy.......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
dołączę do Anity - skoro świadomie wybrałaś Brothera - to z ciekawością przeczytałabym Twoją "recenzję" porównawczą :)
OdpowiedzUsuńWitam jaki to konkretnie model bo chciałam go również zakupić. A Twoje zadowolenie mnie zaintrygowało.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maverdo