WARSZTATY

niedziela, 29 maja 2011

tik tak...:)



dzisiejsza praca to mój debiut jako DT na blogu:
temat wyzwania : "The Creative mix" ...
należało użyć taga lub bileciku, zegara, sznurka i crackle...
czyli coś w sam raz dla mnie...:)
po malutkich tagach przyszła kolej na mega taga,
z którego zrobiłam zawieszkę:)





cudne druciane gniazdko zrobione przez Cynkę, u której kilka zakupiłam:)



miłej niedzieli:)))



poniedziałek, 23 maja 2011

malutkie tagi...czyli bileciki:)


a okazji nadchodzącego Dnia Matki na Craft Artwork nowe wyzwanie...
 przygotowujemy bileciki do prezentów dla mam:)

 najpierw zrobiłam dwa:



ale tak mi się spodobało, że dorobiłam jeszcze trzy...




będą dla najbliższych na różne okazje:)

dziękuję za wszystkie przemiłe słowa pod ostatnimi postami:))*



sobota, 21 maja 2011

Art helps me breathe...


taki nastemplowany napis na płótnie dostałam od Patty
w ramach papierowej wymiany u LaWenduli jeszcze w zeszłym roku...
swoje odczekał i dzisiaj doczekał się oprawy...
shadowbox-owa rameczka powstała
przez połączenie dwóch odwróconych małych blejtramików,
w które niezmiennie zaopatruje mnie kochana 2:16:)*
reszta holtzowo-rzeźnicka:)









będzie moim kolejnym mottem w kącie scrapowym:))

miłego weekendu...ja uciekam podziałkować:))



czwartek, 19 maja 2011

Cynkowa układanka...:)


dzisiaj na CA mamy kolejnego gościa...
Cynka przygotowała dla nas temat w majowym wyzwaniu z tagiem...
a mianowicie: Układanka:)
jej cudny tag i pozostałe prace dziewczyn TUTAJ

a to mój:








serdecznie zapraszam do podjęcia tego wyzwania:))
na CA trwa równiez inne niezwykle wyzwanie z nagrodą...
hodowla marzeń z niezwykłą szlarenką wg kursu Molli...
zajrzyjcie koniecznie!!:))

buziaki:)***



wtorek, 17 maja 2011

fragile...


nieduży blejtramik...
próby z gesso, na który przyklejałam koronki 
i w którym wytłoczyłam napis stemplem, 
a potem dwukrotnie wystemplowałam tuszami: czarnym i sepią:)









dziękuję za wszystkie pozostawione słowa:)
miłego dnia:)
buziaki:)*




niedziela, 15 maja 2011

L...jak lustro...latarenka...


wczorajsza, druga sobota miesiąca, jak zwykle upłynęła babsko...
najpierw Rzeźnia... kawiarnia i spotkanko Scraprodzinki...
z tradycyjną wymianą...
moje L ...lusterko z poprzedniego posta dostało się Cynce...
a mnie...jej latarenka:))....więcej zdjęć TU




były jak zwykle Cynkowe pudełeczka na L i zaległe na K...
wszystkie do zobaczenia u niej na blogu:))
i motyle...i duuuzżo ciasta urodzinowego....
pełna relacja mam nadzieję niedługo na blogu KGMiP...:)
ja tym razem niestety aparatu nie wzięłam...

jak zwykle już z rozrzewnieniem wspominam wczorajsze i czekam na następne spotkanie..:)))
dziewczyny dziękuję!!!:))***


piątek, 13 maja 2011

lusterko...


ikeowskie...wszystkim dobrze znane...
od dawna miałam je zrobić...nadażyła się okazja 
to wzięłam, jak zwykle trochę koronek i trochę żelastwa...:)








 a teraz lecę zobaczyć co u Was nowego po tej awarii bloggera...
pozjadało nam trochę postów i komentarzy:(

buziaki:)***


wtorek, 10 maja 2011

Sukces...


poszłam za ciosem i zaraz po kwietniowej Wróżce wzięłam się za majowy Sukces,
który jest kolejnym wyzwaniem  na CollageCaffe w Kąciku prasowym

od razu się przyznam,że nie planowałam użyć fotki BB...
niestety zmarnowałam inne zdjęcie, bo śpieszyłam się i nie poczekłam aż klej dobrze wyschnie...
szkoda...ale to dobra nauczka...nie mniej z efektu jestem zadowolona:)










pozdrawiam słonecznie, życząc miłego tygodnia:))


poniedziałek, 9 maja 2011

dmuchawce...inaczej...


nietypowo, bo digi...zrobione dawno temu...ale wpasowały się 
w zeszłotygodniowy Słoik...
jedna z moich ulubionych serii dmuchawcowych zdjęć mojego starszego syna:



i młodszy...uwielbiał ganiać motyle: 


 a tu już nie na temat, ale uwielbiam tego Marzyciela...:


ale to było daaawno temu...:))

credits: z dwóch ostatnich wszystkie dodatki z wyjątkiem owadów moje...
natomiast do pierwszego zakupiłam kiedys zestaw, ale po awarii dysku,
przepadł i niestety nie pamietam kogo był...

buziaki:)***


środa, 4 maja 2011

rower...i prezent...:)


gdy tylko Martyna rzuciła  na ATC-iakowe wyzwanie na CA rowerowy temat,
od razu przypomniała mi się wygrzebana na starociach numeryczna blaszka z  napisem Rower...
wiedziałam, że muszę ją tu wykorzystać...
i tak ATC powstalo pod dyktando kawałka żelastwa:))
napis był mało czytelny...ale kiedyś u Tima Holtza podpatrzyłam,
jak farbą właśnie wypełnia napisy na metalu:)





i jeszcze chwalę się...
w poniedziałek z Michellką spędziłyśmy przemiły wieczór...
nie dość, że to Ona nakarmiła mnie w moim własnym domu, 
to jeszcze takie takie cuda dostałam w prezencie...
czyż nie uskrzydlające?:))





miłego tygodnia:)
buziaki:))



poniedziałek, 2 maja 2011

wróżka...znowu skrzydlato:)


no i nie zdążyłam z kwietniowym cięciem Wróżki na Collage Cafe:(
ale zrobiłam, więc pokazuję:))

jakoś temat skrzydeł nie chce mnie opuścić...:)





dziękuję za wszystkie uskrzydlające komentarze:))