WARSZTATY

poniedziałek, 31 stycznia 2011


w sobotę u Duni spotkało się KGMiP...
sponsorowała je kolejna literka alfabetu....H...
 w ramach wymiany przygotowałam mini herbaciany blejtramik, 
który wylosowała Michelle:



wylosowałam natomiast śliczny notes autorstwa Berberis:


dziewczyny naprawdę poczyniły cuda...

tak wyglądały wszystkie przed losowaniem:


a tak po:




miałyśmy craftować, ale skończyło się wielkim przeglądadztwie
 fachowej prasy zagranicznej:




Berberis i Dunia:


Berberis jeszcze z  Gają:


Michelle:


było cudnie jak zwykle :))
dziękuje za przemiły czas:))
kolejne spotkanko już za dwa tygodnie:))



czwartek, 27 stycznia 2011

skończyłam roczek...CANDY!!...:))



tym razem urodziny...ale bloga:)

tyle przez ten rok tyle się działo...
nowe znajomości... wirtualne i te na żywo...
nowe formy i techniki...
rok temu jeszcze nie widziałam co to jest alterowanie, mixedmedia czy art jounal:)
w życiu nie przypuszczałam, że będę buszować po giełdzie staroci ,
wygrzebując co bardziej zardzewiałe żelastwo...
albo tłumaczyć pani sprzedawczyni w pasmanterii
do czego mi tyle koronek po 30 cm,
no i rozpowiadać naokoło o scrapbookingu:)
ale to wszystko mnie uszczęśliwia...
i to po większej części dzięki Wam...

dlatego przygotowałam poczęstunek...
chętnych zapraszam do pozostawienia komentarza pod tym postem

do 13.02 do północy
i
umieszczenia info o candy na swoim blogu:)



a cukierasy są dwa...podwójne...
w połowie już zapowiadane...


kalendarz:




blejtram:




ponieważ losowanie przewiduje 14 lutego, w Dzień Św. Walentego,
nie mogło zabraknąć serduszek...

dwie zawieszki:





 wylosowane osoby zgarną :
jedna kalendarz, druga blejtram oraz po jednej zawieszce)

serdecznie zapraszam:)))


wtorek, 25 stycznia 2011

ze starym szyldem...




blejtram 20 x 20 ...z  cudnym starym szyldem...
dwa razy go zmieniałam..mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu,
bo będzie do wzięcia ...

szczególy w czwartek:)









buziaki:))***



niedziela, 23 stycznia 2011

wg kursu Finn...:)


w czwartek zobaczyłam u Finn pracę i mocno sobie westchnęłam....
ku mojej wielkiej radości pod spodem był kursik
 pokazujący na przykładzie taga technikę jej wykonania...

postanowiłam, że w niedziele, mimo, że jestem w "ciągu albumowym" 
i została mi okładka i dwie stronki,
zrobię sobie przerwę i spróbuję swoich sił...
muszę nieskromnie przyznać, że efekt mnie bardzo zadowolił...
dzięki Finn za kursik:)***
już wiem, że w najbliższym czasie coś z tym stylu powstanie:)







i jeszcze pochwalę się takim cudem jakie dostałam od Gaji
(zdjęcie z jej bloga)



jest cuuudny!!!
dziękuje Kochana:)))?***

a teraz lecę nadrabiać zaległości u Was:)



niedziela, 16 stycznia 2011

czasem marzę...:)



koronkowy blejtram 18x24 cm

tym razem w roli głównej mężczyzna...
oni chyba też marzą...?:)))
użyłam oryginalnego, starego zdjęcia...
różnych zegarowych części...
ciekawe czy ktoś wiedział, 
że ramka okalająca napis to cześć o nazwie "sanki"??:))
w użyciu były także metalowe stemple...








wtorek, 11 stycznia 2011

W PEŁNI znaczeniu...



czyli wpływ KSIĘŻYCA...:)

 przysiadłam się do stolika w Collage Cafe...
i przysiadać się będę podczas każdej pełni
do końca roku, by wypełnić kolejny art journal...
dzisiaj jego okładka...

bazą jest książka...
oklejona najpierw szarym papierem,
a potem wydrukiem i ukochanymi ostatnio kartkami z książek...
pani to wydruk z netu, trochę przeze mnie zmodyfikowany...
płócienny grzbiet to płótno samoprzylepne
potraktowane glimmer mistem, więc cudnie się mieni:)





dziękuję za wszystkie odwiedziny:)
dodajecie skrzydeł:))



sobota, 8 stycznia 2011

stemplujemy...:)


jako, że mój altared book wygrał ostatnie wyzwanie Na strychu
zostałam poproszona o zapodanie tematu do kolejnego wyzwania z cyklu Moje ulubione...
moje ulubione przydasie to stemple... więc stemplujemy...trzeba użyć przynajmniej dwóch...:))

ja zalterowałam okładkę kalendarza i dorobiłam zakładkę...
na okładce cztery stemple..z czego dwa i pół zembosowane...
natomiast zakładka ma po dwa stemple z jednym embosingiem z  każdej strony:)

zapraszam do zabawy, bo na zwycięzce czeka atrakcyjna nagroda 
i będzie on autorem kolejnego wyzwania:))






miedzy innymi ten kalendarz będzie do wzięcia 
jeszcze w tym miesiącu w moim rocznicowym Candy:)

buziaki:)



czwartek, 6 stycznia 2011

lustereczko...



w tym tygodniu w słoiku na CC  tematem jest:
Lustereczko powiedz przecie...

moja trochę przewrotna interpretacja
 z resztek papieru po ozdobieniu kalendarza, 
który pokażę następnym razem 
i z resztek z mojego czarodziejskiego pudełka:)

w dalszym ciągu mam opory przed użyciem farby...
po prostu boję, a tak bym chciała...
tu odważyłam się , ale tylko na neutralną - białą...








dziękuje, że zostawiacie ślady po sobie:))
buziaki:)


wtorek, 4 stycznia 2011

noworoczna zawieszka...:)


pierwsza w tym roku:)
z taką optymistyczną myślą na ten nowy rok...:)

jak tylko natknęłam się na ten tekst w gazecie
wiedziałam, że go spożytkuję:)
w zamyśle para miała być "trochę" starsza,
ale nie znalazłam godnego zdjęcia...

plastikowe serduszko oklejone papierem ryżowym
gizmowe elementy tekturowe znowu pordzewione
wydruk z netu
tekst z gazety
stary klucz
drewniane guziki
kawałek sznurka







buziaki:))





niedziela, 2 stycznia 2011

ostatnie sukienki...:(


skończył się rok...skończył się projekt Dress Up,
 czyli sukienki na każdy miesiąc 2010 roku...

moje dwie ostatnie ...
obie chłodno - zimowo - pastelowe...

listopad...kolażowy,
bo kolażowanie coraz bardziej mnie kręci:







grudzień...w klimacie Świąt...
ta sukienka wpisała się też w 41 słoikową myśl : mój anioł stróż 







 wszystkie razem w szafie:



szafa się zrobiła naprawdę ciasna...ale daje radę:))

wszystkie po kolei:




tym zakończonym projektem
udało mi się wejść w nowy rok bez zaległości:))
miłej niedzieli:)