do rzeczywistości...
ale to jeden z cięższych powrotów po wakacyjnych:(
ta podróż to było spełnienie marzenia o Toskanii:)
na szybko powstał art journalowy wpis...
niestety brak dobrego światła sprawił, że kolory trochę niewyraźne..w rzeczywistości są bardziej żywe:)
nie rozstawałam się z aparatem...
zrobiłam prawie 2 tysiące zdjęć:)
w maju zwiedzaliśmy duże miasta, tym razem mniejsze, średniowieczne...
ponadto krajobrazy jak z pocztówek...te kolory, które mnie urzekły...
słońce...basen...włoskie jedzenie...figi prosto z drzewa...eeeh:))
mówią,że Toskania to jedno z niewielu miejsc, które naprawdę wygląda jak na folderach reklamowych:))
zobaczcie same...na szybko kilka zdjęć:
dziekuję za wszystkie odwiedziny podczas mojej nieobecności:)
teraz ja muszę nadrobić swoje u Was:)
świetny jest! :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że to był ciężki powró,Toskania to też moje marzenie. a wpis z koronkami wygląda lekko i cudownie.
OdpowiedzUsuńsuper^^ piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńToscania jest boska!!! Kiedy ja się tam wybiorę ponownie... Na pewno wypoczynek miałaś fantastyczny!
OdpowiedzUsuńA wpis do art journala - cudny!
jak dobrze cię znowu oglądać... :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze już jesteś :)
OdpowiedzUsuńZacieram łapki!!!!!!
Piękna wycieczka!!!!
No wreszcie, ja tam się cieszę, że znowu jesteś z nami :)
OdpowiedzUsuńtam musi być pięknie
OdpowiedzUsuńWpis jest boski! Nie mogę oczu oderwać! :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce! Nic dziwnego, że wpis też cudny :)
OdpowiedzUsuńcała Ty - w koronkach:)!!!
OdpowiedzUsuńPIĘKNE zdjęcia!!!!
ale dobrze, że już jesteś:D!!!
Jak Ty to robisz, no jak? Niesamowita praca!
OdpowiedzUsuńA Toskania....ech może kiedyś się uda....
przepiekny wpis,choc kolorami Toskanii nie przypomina, to ma w sobietyle delikatnosci i te MARZENIA na nim widac. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już jesteś :)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia są wspaniałe !
Piękny wpis! Fajna kolorystyka szaro-błękitna, typowa dla Twoich prac. Lubię:)
OdpowiedzUsuńCóż mam napisać... Wpis jest cudny! Uwielbiam tę mnogość materiałów u Ciebie, szczególnie koronki. Dodają czegoś unikalnego i z nimi chyba będę Cię już kojarzyła:) W Toskanii nigdy nie byłam ale wiele bym dała, żeby to zmienić... Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńCudny wpis!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!!!
Zazdroszczę Ci taaakiej podróży ;)
:***
również marzy mi się Toskania, ale nawet jeśli nie zobaczę jej na żywo to nie będzie mi bardzo przykro, obejrzę sobie zdjęcia w jakimś dobrym folderze i będzie prawie to samo ;) wiem, "prawie" robi dużą różnicę ;)
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne i wpis "na szybko" również, ale skoro masz tak dużo zdjęć z tego pobytu to pewnie na jednym wpisie się nie skończy więc czekam z utęsknieniem na album (ale jak wybrać zdjęcia do albumu spośród dwóch tysięcy?)
w każdym bądź razie pamiętam Twój album paryski i już oczami wyobraźni widzę Twoje toskańskie wspomnienia w formie albumu.
ps. "Pod słońcem Toskanii" to jeden z moich ulubionych filmów :)
absolutely gorgeous getaway you had
OdpowiedzUsuńit looks like heaven Gurina
SO beautiful and lovely!
oxo