czyli dalsze enkaustyczne wprawki na małych formach...trochę przypadkiem powstał ten tryptyk...
najpierw powstała...trójka...:) jedynka miała być zupełnie inna...ale wosk czasem jest nieprzewidywalny, więc skończyła jak widać...skoro wpasowała się w jedynkę, to zabrakło dwójki i tak dzisiaj ćwicząc jak się sprawuje szlagmetal na fakturach dorobiłam ją:)
buziaki:)*
Guriana:)
Niezwykle ciekawie wygląda ta praca!
OdpowiedzUsuńprzepiękne :)
OdpowiedzUsuńWow, these look amazing!!!
OdpowiedzUsuń