WARSZTATY

niedziela, 19 marca 2017

Encaustic journal



mój ostatni, mocno mixed-mediowy projekt, który chodził za mną od lata zeszłego roku...wreszcie się zmobilizowałam i rozgrzałam wosk enkaustyczny na dłuższą chwilę...właściwie stoi teraz na biurku już cały czas, bo go pokochałam...tak jak i kolorowe pasty woskowe Finn, którymi pokryłam wszystkie karty...mój faworyt to zdecydowanie Rose Gold i Mystic Turquoise...
ku mojemu zdziwieniu wosk enkaustyczny przyjął wszystko czym próbowałam go pokryć, łącznie z farbkami akwarelowymi!...nie wypróbowałam  jeszcze transferu, wytłoczeń, folii do złoceń, rubonsów i pewnie kilku innych rzeczy...ale mam zaraz zamiar:)

ten journal to totalny eksperyment...nie chodziło mi o spójność, ale o dobrą zabawę i wypróbowanie wszystkiego, co przyszło mi na daną chwilę do głowy...jest trochę zarówno vintage, jak i glamour - na starość błyskotki zaczynają mi się podobać:)
płótno, gesso enkaustyczne, wosk, papier, kilka naturalnych elementów, które zabezpieczyłam również woskiem, trochę lutowanych elementów, które zostały mi po różnych warsztatach, silk sari ribbons, koronki, trochę rdzy i błyskotek, drut, pasty woskowe, Glimmer Misty, metaliczne farbki akwarelowe i akrylowe, brokatowe Pasty Luce,  Oilbary, Ice Resin , mini kamyczki oraz stemple.
Starałam się pokryć woskiem każdą stronę w inny sposób, tak aby uzyskać różnorodne faktury...
okładka to dobrze wyschnięty wosk, który połamałam i zabezpieczyłam gel medium... na koniec wszystko razem przeszyłam na maszynie:)
Spory grubas wyszedł...26 stron mniejszych lub większych, więc zdjęć mnóstwo:



















































































































































































mam nadzieję, że wytrwaliście do końca...
buziaki:)*






12 komentarzy:

  1. Dorotko,zatkało mnie i próbuję złapać oddech...ale do wieczora mi się nie uda:)
    Myslę,że nie tylko mnie powaliłaś swoja pomysłowością.Uwielbiam takie (też moje)podejście do art journali,że każda strona musi być inna! Ale jak inna! Rozjechany kapsel "zmałpuję"kiedyś :) Można się od Ciebie uczyć kreatywności i ambitnego podejścia do pracy:)Uściski*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny! Nie moge oczu oderwać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała praca! Aż trudno napisać coś oryginalnego podziwiając Twoje dzieła. Fantastyczna jest ta rączka z listem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity po prostu, brak mi słów!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest niewiarygodnie piękny.......
    Każdy detal wyeksponowany....
    Boski

    OdpowiedzUsuń
  6. każda stronica to osobna historia i osobne miejsce, nad którym można stać w niemym podziwie! jestem totalnie zachwycona!!! i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będzie mi dane go dotknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny, nie wyobrażam sobie, ile pracy musi kosztować stworzenie takiego cuda. Niezwykle klimatyczny i nastrajający. Pozdrawiam serdecznie. Magic Home

    OdpowiedzUsuń
  8. Absolutely fascinating book, beautiful layered and great textures...wonderful vintage shabby chic...I want to see it many times. xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow Wow Wow..... your artistry is stunning. It takes me into another world. Thank you so much for sharing your beautiful creations with the world - it has an amazing effect! Just beautiful!

    OdpowiedzUsuń