jak pisałam, z Miszelkowego kalendarza adwentowego
codziennie wyciągam jakąś niespodziankę...
uzbierało się już na biurku trochę różności...
jak na przykład zdjęcie Pani w oknie i cudny szyld,
które to idealnie wpasowały się w ramkę :)
nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu spadł w końcu śnieg:))
jeszcze do Świąt się odezwę:)
buziaki:))
nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu spadł w końcu śnieg:))
jeszcze do Świąt się odezwę:)
buziaki:))
Po prostu rewelacyjna praca !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i łandna rameczka
OdpowiedzUsuńO tak - wpasował się idealnie !
OdpowiedzUsuńGosh, this is gorgeous. Love how you think. The man in the key hole window is clever and love your ribbon flower.
OdpowiedzUsuńMerry Christmas Guriana. Keep inspiring us.
Celeste
Cudo!
OdpowiedzUsuńprzepiękne detale! a ten kwiat!!!! cudo!
OdpowiedzUsuńPani w tej dziurce od klucza - ale mega świetny pomysł :) Spokojnych, rodzinnych Świąt :*
OdpowiedzUsuńGurianowe jak zawsze prześliczności :)
OdpowiedzUsuńMój Ci on!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie i dziękuję, za chwile które mogę spędzić na twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńhttp://karteczkowoani.blogspot.com/2011/12/zyczenia-swiateczne.html
Urocza ta panienka z okienka!!! Jak cała rameczka:)
OdpowiedzUsuń