WARSZTATY
▼
wtorek, 30 marca 2010
jeszcze parysko:)
ostatnia, 3 część paryskiego albumu... poprzednie TU I TUTAJ w stosunku do poprzednich robiona na szybko... z dużą ilością wycinanek slice'owych, UTTE, spękań no i stempli:)
w tej części miałam największy problem z wyborem zdjęć, stąd pojawiają się dwustronne twory harmonijkowe, żeby pomieścić wszystkie:)
słynne skałki koło Fontainbleau- własciwy cel wyprawy naszych znajomych:)
poniżej moja wersja paryżanki...a pamietacie, jak Cynka mnie zinterpretowała?:)
w drodze powrotnej nocleg w Kolonii - i jej przepiękna Katedra:
i to juz KONIEC Paryża:)...w Święta zabieram się za Rzym, ale tym razem będzie krótko:)
DZIĘKUJĘ wszystkim zagladającym, wytrwałym i komentującym:))
piątek, 26 marca 2010
retrospekcja...
mały, dwukolorowy albumik z zeszłego roku, zrobiony na urodziny dla mojej przyjaciółki...taka retrospekcja naszej przyjazni z okresu 10 lat:)
moje ulubione kopertowe przekładki...w jednej tagi z sentacjmi o przyjaźni w języku angielskim, w drugiej polskim:
wtorek, 23 marca 2010
decu:)
pisałam, że z czasem bedę pokazywać swoje wcześniejsze prace...dzisiaj kilka tworków z czasów fascynacji decoupage...małe formy...pudełka i inne..za jakiś czas pokażę meble...przepraszam za kiepską jakość zdjęć, ale tylko takie mi się ostały:
czwartek, 18 marca 2010
na skrzydełku:)
powstała karteczka...na gizmowej bazie, z gizmową rameczką...zrobiona w prezencie urodzinowym dla 2:16....karteczka doleciała...więcej - nawet się spodobała, więc mogę ujawnić:
trochę bliżej:
w kopertce Holtzowy kolażyk:
na drugiej stronie sentencja:
niedziela, 14 marca 2010
Marcowa sukienka
My march Dres Up
inspirowana "Alicją w Krainie Czarów"...wstyd się przyznać...ja, kobieta dojrzała wczoraj pierwszy raz miałam styczność z Alicją... w kinie...siedzi we mnie do teraz...:)
inspired by "Alice In Wonderland"... shame on me... that was my first touch with Alice...
that new movie... now it's in my mind all the time... :)